Panie, lecz wie Pan...
Ja, jak dziś, tej nocy,
Tak aż się nie czułem.
Ja, jak dziś, tej nocy,
Tak aż się nie czułem.
A więc dobranoc, Monsieur!
A więc tu wam czas spać.
Jak życie wam... Życzy,
Dobrej nocy.
Tak życzę też i ja.
A więc tu wam czas spać.
Jak życie wam... Życzy,
Dobrej nocy.
Tak życzę też i ja.
Bo mi tu zostać, poczekać,
I minąć tak w dal, nie zwlekać.
I życzyć, by mnie jeszcze wyrwał świat!
Mój drogi Panie przecież,
To jedno jest na świecie,
Kiedy nie trzeba spać.
I minąć tak w dal, nie zwlekać.
I życzyć, by mnie jeszcze wyrwał świat!
Mój drogi Panie przecież,
To jedno jest na świecie,
Kiedy nie trzeba spać.
A więc, dobrej nocy, mój drogi.
A pozdrów Pan żonę!
Pan idź.
Ja tu, że się rozkładam.
Samotny podupadam.
A zatem dobrej nocy, już mi iść.
Czas iść. Czas iść.
No iść!
A pozdrów Pan żonę!
Pan idź.
Ja tu, że się rozkładam.
Samotny podupadam.
A zatem dobrej nocy, już mi iść.
Czas iść. Czas iść.
No iść!
Ale tak gadam,
Ot, bez celu.
Sensu.
Taka to postać człowiecza.
Jak z dobrej książki.
Jak z wiersza, Panie.
Bo nie z dnia.
To noc jest pierwsza.
Ot, bez celu.
Sensu.
Taka to postać człowiecza.
Jak z dobrej książki.
Jak z wiersza, Panie.
Bo nie z dnia.
To noc jest pierwsza.
A zatem dobrej nocy,
Tym, co muszą spać.
Spać.
Śpijcie dobrze, a ja jako wasz
Strażnik dobrego smaku i woli
Będę tak sobie tu nucił...
Tym, co muszą spać.
Spać.
Śpijcie dobrze, a ja jako wasz
Strażnik dobrego smaku i woli
Będę tak sobie tu nucił...
Mówią, że czas spać,
Panie, lecz wie Pan...
Ja, jak dziś, tej nocy,
Tak aż się nie czułem.
Panie, lecz wie Pan...
Ja, jak dziś, tej nocy,
Tak aż się nie czułem.
A więc dobranoc, Monsieur!
A więc tu wam czas spać.
Jak życie wam... Życzy,
Dobrej nocy.
Tak życzę też i ja.
A więc tu wam czas spać.
Jak życie wam... Życzy,
Dobrej nocy.
Tak życzę też i ja.
I ja sobie.
Tak paplać dla siebie.
Tak, dobrej nocy.
Życzę i ja!
Tak paplać dla siebie.
Tak, dobrej nocy.
Życzę i ja!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz