Translate

sobota, 10 lutego 2024

Krótka filiżanka herbaty

Z schniętych w pień liści
I po kryjomu
Parzę jezioro
W malutkim domu.

W malutkim domu
Jesiennej daty
Płynie jezioro
Pełne herbaty.

Zaś że z oparów 
Tego jeziora
Snuje się kształtem
Wspomnień potwora...,

Jak koszmar senny.
W skarpetce ości.
Jak rwane wiersze,
Pełne miłości.

Jakby ballada
Nożem skończona,
Z końcem oparu 
Wychyla ONA!
...

Dmucham więc, piję...,
Dać wiarę komu,
Wielkie jezioro
W malutkim domu!