Translate

sobota, 19 czerwca 2021

Lunatycy

Jaśniało...,
Gdy ptak uleciał z chwiejnej gałęzi
Pod czerwcowym niebem.
...

Po ostygłych od nocy
Minionej uliczkach,
Snują się zakochani, bezdomni.
Przecierając oczy, szedł dozorca
Do pracy.
...

A gdy gałąź zamarła w bezruchu,
Zbudziłem się i ja.
Przetarłem oczy, zapisałem sen.
Pobiegłem spóźniony do pracy,
Wspominając lot...
Pod czerwcowym, jaśniejącym niebem.