Translate

piątek, 17 września 2021

Moje błękitne niebo

Błękit- snuje się
Po miastach.
Zaczepia na drodze
I zdejmuje czapkę.

Błękit- późna noc-
To para kobiecych oczu.
Błękit zaczepia na drodze.
I ma błękitną sukienkę.

I żegna się o zachodzie,
I lecą za nim ptaki.
A błękit zaczepia na drodze.
I zdejmuje czapkę.

Modlitwa w ciemne niebo

I że nikt mnie nie widzi,
Pomóż mi, Boże...
Zbłąkany, upatrujący gwiazd.

Lecący naokoło,
Boże.
Nieznajomy. Widoczny 
Zawsze na drugim końcu miasta.
...

Boże, jakby cień głuchy, 
Myśl niezaproszona.
Ćmy trzepoczące za oknem.
I zbyt późne lato.
I to wszystko, co się nie wydarzy,
Boże...,
Zbłąkane, upatrujące gwiazd.

Dzieci Astronomów

Zza ognia
Przed nocą wyleciała
Ostatnia rakieta...
A po niej wzeszły gwiazdy.
...

Było zimno, uciekłem do
Domu, obserwować je zza okna
Przez nowo-kupioną lunetę...,
Miewam słaby wzrok.

Ale pijak został.
Został, obserwując przez butelkę.
A kiedy ją rozbił,
Obserwując gołymi oczyma.