Przed nocą wyleciała
Ostatnia rakieta...
A po niej wzeszły gwiazdy.
...
Było zimno, uciekłem do
Domu, obserwować je zza okna
Przez nowo-kupioną lunetę...,
Miewam słaby wzrok.
Ale pijak został.
Został, obserwując przez butelkę.
A kiedy ją rozbił,
Obserwując gołymi oczyma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz