Translate

sobota, 20 kwietnia 2024

Bartnik Kaczonurek i kocięcie

Bartnik Kaczonurek...
W tym nie miał pokory,
Że, miast żony, wolał -
Tłuste pomidory!!!

Kaczonurek Bartnik...
Z tym nie miał umiaru,
Puścić kantem córkę
Za koszyk kaparów.

Ni krzty czasu więcej 
Do pracy się zbiera,
Wymienia kochankę
Na kilogram sera...

Zaś na ogłoszeniu,
Nieopodal miasta,
Pisze "Oddam babkę.
Chcę dwie porcje ciasta!"
...

W końcu..., na podwieczór,
W spokoju pod kurek 
Z kotem dzieli pizzę...
Bartnik Kaczonurek.