Translate

poniedziałek, 18 lutego 2019

Czarne aktówki

Krzyk.
To jedyne co pozostało.
Tak!
Mój wytarty,
Powykrzywiany obraz.

Przecież to śmieszne.
Śmieszne!
To nic!
To bez sensu!
Ot, i śmierć!
Bez ceregieli.

Więc krzyczeć.
Podchodzić do kobiet,
By uczuciowo dać im klapsa.

'' Pupko ubóstwiana. ''

Dać się porwać
Nawałom rozpaczy.
I krzyczeć, i tańczyć.
Zasypać nijakością.
Powstać.
Biegnijcie!
I krzyczcie!

Ryczcie nad waszym
Szmatławym losem!
Drzyjcie!
Skaczcie,
Rzucając pantoflami!
I bójcie się tchórze
Sąsiadów.

Tego, że przyjdzie wam
Potem stać na piętrze.
I ten jeden, och,
Jaki piękny skok.

Och, jaki piękny skok.
Daleki.
Wielki!
Wielki skok
W czarnych pantofelkach! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz