Translate

sobota, 16 lutego 2019

Uśmiech słońca

Kiedy słońce
Odważy się spojrzeć...
Widzę.

Widzę sylwetki
Wskazujące drogę.
Widzę sztucznie napięte
Palce.
I widzę drzwi.

Czyste, gładkie...
Doskonałe.
Idealne.
Uporządkowane.

Boję się przejść.
Nie chcę nawet podejść.
I czekam...
Aż zapadnie zmrok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz