Translate

sobota, 16 lutego 2019

Ironia

Jeden rym, co
Wspak zwróci
Najszczersze miłości.

Krótki ryk, 
Co obgryzie twe
Życie do ości.
I kości...

Ciszą brak,
Co nakłuwa
I wiesza na kołku.

Chwilą śmierć,
Co nie rusza się
Stąd bez tobołku.

Nic to, żyć.
Patrzę, kos uleci.
Chęci, dym, ogień,
A bawią się dzieci.

Nic, a słowa gdy
Te wypowiadam.
Słyszę chichot świata,
Wiec tu się spowiadam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz