Ostatnie przyczółki sensu.
Wiara. Prawda.
I to wszystko inne...
Mgła. Mgła.
Mgła wałęsa się bez celu.
Będzie czas, że
Zapadnie zmrok.
Uspokoi się woda.
To nadzieja. W nadziei
Niech wszystko to zniknie!
...
Lśniąco-czarne buty
Idą, odbijając gwiazdy.
Te, zdaje się, maluje
Też nieprzebrana toń
Rzeki.
Miarowy stukot
Przyspiesza.
Latarnie. Ich wzrok.
Sylwetka. Kapelusz.
Nieważne!
Ja wiem, co on zrobi.
Ja wiem, że biegnie
Do mostu,
Że w noc tę skoczy.
Skoczy i dotknie którychś gwiazd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz