Było to wielkie.
Tak wielkie, a chciałem
Sięgnąć sufitu.
Wielkiego, wielkiego żyrandola.
I nie widzieć ich więcej.
...
Sznur, długi sznur ludzi.
Przegniłych, szarych.
Snują się, a nie wiem,
Czy od, czy do pętelki...
...
Uciec, byle uciec,
Lecz tu jest tyle ksiąg,
Tyle starych ksiąg
I chyba ktoś, komu można to pokazać.
...
Uciec, byle uciec.
I nie widzieć ich więcej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz