Translate

wtorek, 19 lutego 2019

Bezkrawacie

Wiesz, ja widziałem
Fioletowe gwiazdy
I miałem kijek, wiesz?
I uderzałem nim po kosmosie,
A on się mieszał i tworzył
Kółeczka.

Różowe były i fioletowe.
I niebieskie.
Potem tak pomieszałem, że łuny powstały.
Usiadłem na ich skraju
I machałem nóżkami.
...

A gdzie w tym wszystkim był Bóg?
A gdzie była nauka?
Czyś spisał wzory,
Nadał im prawo bytu?
A przecież to wcale nieprawda.
To nonsens. To bezkrawacie.
...

Ciszej już, ciszej.
Nie lubię bogów.
Nie potrzebuję rakiet. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz