Widziałem, jak ktoś,
Kogo wcale nie znam,
Upuścił swą siatkę na motyle.
...
Ja, badacz dobrego smaku,
Chciałem mu podać,
A może i powiedzieć
"Dzień dobry panu, chyba coś
Pan zgubił...",
Ale już jak dawno widziałem
Zostawione yoyo, lalki...
I uśmiechnięte misie.
...
I ja się uśmiechnąłem,
I poszedłem dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz