Translate

piątek, 27 grudnia 2019

Eden panów i pań

W miejskich
Parkach ludzkiego świata
Usłyszałem głośnie przestrzenie
I pobiegłem...

A w nich ujrzałem
Drobne spełnienia mych zamkniętych
Głęboko marzeń.
I zostałem tam na zawsze...
...

Dobrzy ludzie, zanieście mi chleb.
Tu wcale nam nic nie rośnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz