W zimnej grudniowej
Nocy idę..., a jakby szły
I ze mną w parze rosłe,
Wystrojone światłem drzewa...
...
Światła ludzkie i..., gdzie spojrzę,
Ciebie widzę, a jakby
W blaskach cień długi,
Ten ciągnie się
Przez mą całą drogę...
Ta nie wiem, gdzie się kończy.
...
Wiem jednak to,
Te drzewa i Ty...
To wszystko do pierwszych świateł dnia.
A ja pójdę dalej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz