W pierwszych miejscach
Dopiero co zrodzonych ludzi
Widziałem nurt...,
Który prowadził aż tam do możliwości,
Których poznać nie mogłem.
Byłem późnym człowiekiem.
...
Spojrzałem w górę...,
Zobaczyłem zimne, ćmiące groźnie
We mnie słońce, odszedłem...
I wróciłem.
Bo nie jestem jak z dawno astrologiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz