W wielkich
Mahoniowych salach
Spotkałem kilka złotych myśli.
I schowałem je do szklanego
Puzderka,
Bo tu nie wykiełkują.
...
Uciekłem w gwiazdy, lecz tam nie
Miałyby nawet jak zaczerpnąć tchu,
A zresztą, zgubiłyby się
Wśród nieodgadłych wzorów
Tamtejszych przestrzeni.
...
Wróciłem.
W moich mahoniowych salach
Zamknąłem moje złote myśli
W drobnej, jeszcze ciemniejszej szafce.
I poszedłem zobaczyć ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz