Kiedy zapadną
Brylantowe noce,
Wychodzę...
Tuż obok jest ocean.
Wielki, czuwający,
Który zdaje się wiedzieć o wszystkim,
Który zdaje się opiekować.
...
Brylantowa noc pełna gwiazd.
Cisza...
Ptaki trzepoczą skrzydłami.
Czas...
Czas...
...
Wejść.
I może, może już nigdy
Z niego nie wrócić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz