Wszędzie są wielkie,
Wielkie kolorowe balony.
Pośród ciemnej nocy.
Pośród świecących gwiazd...
...
A ja...
Ja lecę w jednym z nich.
Lecę, hen, wysoko,
Ponad wielkimi górami.
Dotykam pierwszych świetlistych
I szpeczę im jedno słowo.
...
To wszystko, co po nas pozostanie.
Pamiętajcie, kiedyś do was dolecę.
Kiedyś powrócę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz