Zamówiłem u Boga pelerynę niewidkę,
Lecz nie wiedziałem, że nie lubi,
Jak kantuje się w chowanego.
Odesłał mi krzyż i tani modlitewnik na przecenie.
Dał mi jeszcze całkiem pokaźną sumkę na tacę.
I żonę, ale to już chyba dla mnie.
...
Zastanawiam się, czy czasem nie miesza reguł gry.
Boże, ja już się dawno nie bawię,
Kanciarzu jeden.
Byłem w kościele i znalazłem tam tylko
Kilka złotych monet.
Ja już się nie bawię, wyrosłem z tego.
Mam żonę, dzieci.
...
Ech, kiedy wydoroślejesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz