Przyjechałem tu
Zwabiony palącym słońcem,
Ale, kiedy już tu jestem, jest całkiem chłodno.
I to nawet lepiej.
Przyjechałem tu zwabiony
Piękną muzyką, która, nie wiem,
Skąd się wydobywa.
I to lepiej, bo zdaje się być wokół mnie.
I przyjechałem tu do starych drzew
I do pewnego uczucia,
Przyjechałem popatrzeć na odlatujące gołębie.
I przyjechałem tu posiedzieć.
I przyjechałem sobie ponucić,
By nikt mnie nie słyszał,
Dla siebie.
I przyjechałem popisać, i pomarzyć.
I przyjechałem odpocząć.
...
Ale już zaraz odjadę
W zupełnie inny czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz