Słuchałem z zapamiętaniem
Zaratustry.
Wydobywał się przez stary,
Zakurzony magnetofon.
...
Mówił mi o wielu rzeczach.
A nawet o tym,
Jak ja mam żyć,
Jakbym i tego nie wiedział.
Jakbym... jakieś małe dziecko.
...
Wyłączyłem.
Odstawiłem magnetofon.
Niech się kurzy,
A zresztą...
Miałem dość muzyki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz