Przerdzewiała...
Nie zapali wygodnie papierosa.
...
Błyskają w nim lampki,
Jak choinkowe.
A potem gasną nowe
I nowe, i jest w nim coraz ciemniej.
I ciszej...
A bliżej nocy trąca go
Stalowa mysz.
Naraz
Drepcze miedziane robactwo.
Wiatr rozwiera okna...
...
Rano zostało kilka kropel oleju,
Dla ostatnich gości.
W przyrodzie nic się nie zmarnuje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz