Wleciał do mnie wielki,
Czerwony smok
I obgryzł mi paznokcie,
Kiedy spałem.
...
Śniłem wtedy o wielkich,
Wielkich wieżach
Pośród błękitnego nieba,
A nie o wielkich, czerwonych smokach.
...
W końcu trzeba wstać.
Nie ma i tego, i tamtego nawet...
...
A ja zasypiam z nadzieją,
Że już więcej się nie obudzę,
Bo we śnie...
...
Nikt nie o obgryza mi paznokci
I nie ma czerwonych smoków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz