Translate

środa, 18 września 2019

Cisi

Kiedy trzeba, wprzód milkną wierni aniołowie.
Potem milkną ludzie i w czynie, a w słowie
Tępi na to, co ze mną i w jakiej postaci,
Jaką marą przesiąkam wśród sióstr moich, braci.

Kiedy trzeba, kwiat milknie z bożego rozkazu,
Dziw, że i Bóg milknie, jak z jego nakazu
Niczem ludzkość i niczem dusza nazbyt płocha,
Niegodna światła. Cienia, czy cierpi, czy kocha.

Kiedy trzeba, wprzód milkną wierni aniołowie.
Potem milkną ludzie i w czynie, i w słowie.
Również kwiecie milknie, zerwane, cóż powie.
W końcu Bóg również milczy i milczą Bogowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz