Świecąco- nieustająca,
Prawie jak moja własna.
I niech będą prawie jak moje
Wszystkie w niej kobiety.
Ja- pan, co na święta
Chce widzieć choinkę.
W lato promocję na sandały.
Ja- pan życia innych,
Co dłużej po nim zostają.
...
Wyciągam portfel mieniący się
W blaskach świateł
(już nastała noc).
Płacę za bezpieczny powrót do domu,
Gdy nikogo już nie ma,
A wszystko pogaszone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz