Żyj, póki możesz oddychać.
Póki, patrząc w niebo,
Widzisz niknące w nim ptaki...
Bo ja, jak one, zniknę.
Odejdę w niepoznane...,
Jak one..., już mnie tu nie będzie.
A ty idź dalej.
I pamiętaj, kiedy zgaśnie światło,
Kiedy ucichnie wiatr,
Zabierając tobie na nowy dzień powietrze,
Wtedy zamkną się i twoje głodne oczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz