Wielki statek kosmiczny,
Jak arbuz, spadł,
Gniotąc nowo odkrytych
Mieszkańców planety.
...
Ale, o, przeżyła nasza załoga.
To dobrze rokuje naszą przyszłość.
Wychodzimy!
...
Tak pomódlmy się, drodzy, dziś w nocy,
Klęcząc obok łóżka:
"Panie Boże, dziękujemy Ci,
Że pozwoliłeś nam żyć. Dopilnujemy,
Byśmy tu i wszędzie, gdzie pozwolisz
Nam istnieć, żyli jak najdłużej."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz