W Wielkich Miastach Dalekiego
Wschodu, zdawać by się mogło...
Widzę światło...
Te wielkie, że nie wiem, czy rośnie,
Czy chowa się głęboko
Pod ziemią.
W Wielkich Miastach widzę oczy...
Te raz się czerwienią, raz topią
Swym bezkresnym błękitem.
W Wielkich Miastach jestem.
Patrzę...
Idę, mija mnie kurz i kilka zrzędliwych kobiet.
Mijam złote posągi.
W Wielkich Miastach mijam gorące południa,
Mroźne noce, w które zapraszam
Kilka pań na ogrzanie, na dobre wspomnienie
Przyszłego dnia.
...
W Wielkich Miastach się urodziłem.
I nie znam nic innego.
W Wielkich Miastach umrę,
Zostawiając niedokończony plan
Budowy samolotu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz