Wiatry połamane...-
Snują się wieczorem,
Kiedy Ty, widziałem, snułaś
Niepoprawne marzenia senne...
Byłaś w "Świecie Kapeluszy",
Tylko że po francusku,
Z brzozową witryną.
W środku pachniało Pour Monsieur.
Staliśmy tam w 55. roku.
Tricorne, Panama, Kanotier.
Borsalino.
Panama i te w kształcie dzwonka...
Cylinder.
Sprzedałem Ci Gaucho.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz