Mignęło światło.
A stare małżeństwo
Spało tak dobrze, jak inne.
...
Za oknami nadal śniły dzieci,
A te, co były już starsze,
Całowały się zupełnie inaczej,
I nie mogły zasnąć.
...
Mignęło światło,
Wstawał nowy dzień.
I gdzieś po zimnej rosie
Szedł ktoś w ciepłej czapce do pracy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz