A więc była sobie pani
W niebieskim kożuchu.
Niebieskim,
Na pewno niebieskim,
To przecież mój ulubiony...
...
Spotkaliśmy się na ulicy.
Starej ulicy romantyków,
Pełnej róż i innego
Tałatajstwa.
...
Przeszliśmy obok siebie,
Ona...
Ona się chyba na mnie
Spojrzała.
Ja poszedłem dalej.
...
Róże nie rosną zimą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz